Pani Kierowniczka



HELENA SZPILEWSKA

Helena Szpilewska z d. Wasilewska urodziła się 23 października 1904 r. w Ciężkiem pow. Łuków. Rodzice obarczeni siedmiorgiem dzieci utrzymywali się na niewielkiej gospodarce rolnej. Sytuacja materialna rodziny była bardzo ciężka. Mimo to w 1925 r. otrzymała maturę w Państwowym Gimnazjum im. Królowej Jadwigi w Siedlcach, utrzymując się samodzielnie z lekcji i korepetycji. Po ukończeniu kursu metodyczno-pedagogicznego w Prużanach podejmuje pracę jako nauczycielka w szkołach wiejskich na kresach wschodnich (Smolicze, Recemla, Kotłowo). W międzyczasie zachorowała na gruźlicę kości, co nie przeszkodziło w systematycznym dokształcaniu się na kolejnych kursach pedagogicznych. W roku 1927 wyszła za mąż za Józefa Szpilewskiego, który był w tym czasie nauczycielem. W latach 1937 – 1941 pracuje w 7-klasowej szkole w Nowogródku. W czasie okupacji, po wywiezieniu męża na roboty do Niemiec utrzymuje siebie i dziecko z pracy fizycznej, udziela również, potajemnie, lekcji dzieciom zaprzyjaźnionych znajomych. Po zajęciu Nowogródka przez Armię Czerwoną w1944 r. podjęła pracę w polskiej szkole.

Latem 1945 roku wraz z mężem i synem, jako repatriantka opuściła Nowogródek i osiedliła się w Słupsku. Już w sierpniu wspólnie z Władysławem Kijowskim i kilkorgiem przybyłych nauczycieli zajęła się organizowaniem pierwszej polskiej szkoły w Słupsku. Pracując w Powszechnej Szkole nr 1, nadal dokształca się, kończąc Wyższy Kurs Nauczycielski w 1950 roku. Następnie przenosi się do nowozorganizowanej Szkoły Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym, gdzie od roku 1956 pracę wychowawcy i pedagoga łączy z funkcją kierownika szkoły, aż do jej likwidacji. Szkoła Ćwiczeń, w której ukształtowało się wybitne grono nauczycielskie, stała się nie tylko wspaniałym warsztatem dla przyszłych kadr pedagogicznych. , ale również szkołą na najwyższym poziomie nauczania w mieście. Ambicją wielu rodziców była chęć wysłania swych dzieci do tej szkoły. Zdecydowana większość jej absolwentów kontynuowała naukę dalej, aż po studia wyższe. Wielu z nich zrobiło kariery zawodowe na szczeblu krajowym.

Mimo przejścia na emeryturę w 1972 roku, była czynnie zaangażowana w życie społeczne miasta, aż do nieoczekiwanej śmierci w 1975 roku.

Naczelnym celem, któremu poświęciła całe życie było wychowywanie i kształcenie młodego pokolenia. Uważała, że najlepszym środkiem wychowawczym jest własna postawa, aktywna i pełna poświęcenia dla dobra ogólnego oraz dla innych potrzebujących pomocy i wsparcia. Dlatego też przez całe życie doskonaliła swój warsztat pedagogiczny, przekazywała wiedzę nie tylko werbalnie, ale starała się uatrakcyjnić lekcje stosując różne metody, pomoce naukowe, wycieczki itp. Dlatego też pracę pedagoga łączyła z szeroko pojętą pracą społeczną. Była między innymi znaną działaczką Związku Nauczycielstwa Polskiego, Polskiego Towarzystwa Historycznego, Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego,przez szereg lat pełniła funkcję ławnika sądowego.

Z chwilą osiedlenia się w Słupsku, który z miejsca ukochała, stała się gorącą orędowniczką poznania historii tych ziem. Uważała, że jednym z najważniejszych zadań nauczyciela, a tym bardziej historyka i wychowawcy, jest budzenie i kształtowanie uczuć patriotycznych, więzi uczuciowych i przywiązania do miejsca zamieszkania. Były to przecież tuż powojenne, trudne czasy i mimo entuzjazmu jakie przyniosło wyzwolenie, pełne jeszcze niepewności o byt, czasy ścierania się różnych światopoglądów, tradycji i nawyków przynoszonych ze sobą przez osadników z różnych stron Europy. Uważała, że poprzez poznanie historii i tradycji regionu przyczyni się do ukształtowania nowego, zintegrowanego społeczeństwa. Cel ten realizowała aż do końca swoich dni. Wprowadzała i wiązała wątki regionalne z historią Polski, organizowała wycieczki po mieście i do zakładów pracy, muzeum z jego zbiorami przekształciła w przemyślany w szczegółach, szczególnie atrakcyjny i wielowątkowy środek upoglądowiający lekcje historii. Swoje doświadczenia i sprawdzone eksperymenty pedagogiczne przekazywała młodym kadrom nauczycielskim jako wieloletni instruktor Ośrodka Doskonalenia Kadr Oświatowych. Pragnąc ułatwić stosowanie w praktyce swych metod opracowuje szczegółowy poradnik dla nauczycieli na temat regionalizmu w nauczaniu historii (nagrodzony przez Kuratorium Oświaty pierwszą nagrodą). Do swej pracy wciąga młodych nauczycieli z którymi pracuje w kole samokształceniowym, a także w Sekcji Dydaktycznej Polskiego Towarzystwa Historycznego, którą prowadzi przez szereg lat. W roku 1972 za napisanie kolejnych prac naukowo-pedagogicznych pt „Regionalizm w nauczaniu historii w klasach IV i VI”, oraz „Lekcje powtórzeniowe w klasie VI” otrzymała wyróżnienie Ministra Oświaty i Wychowania.

Wyjątkowa skromność i wrażliwość na niedolę i krzywdę człowieka zjednuje Jej szeroką sympatię. Życzliwa i zawsze gotowa do poświęcenia dla innych. Zwłaszcza w ostatnich latach swego życia dużo czasu poświęcała samotnym, często niedołężnym, mieszkającym na wsi nauczycielom-emerytom, służąc im pomocą, załatwiając różne urzędowe sprawy, zapomogi itp. Na cmentarzu odprowadzało Ją tysiące ludzi.

W uznaniu Jej postawy i pracy otrzymała szereg odznaczeń. Już przed wojną otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi. Po wojnie zaś między innymi Złoty Krzyż Zasługi i Krzyż Kawalerski Orderu Polonia Restituta. Najbardziej była dumna z Medalu Zasłużonego dla Miasta Słupska.

Zobacz: zdjęcia z albumu rodzinnego - udostępnione przez syna, Stanisława Szpilewskiego
 

W dniu 30 września 2009 roku z inicjatywy absolwenta Ćwiczeniówki, radnego Krzysztofa Kido (klasa 1960-1968), Rada Miasta Słupska podjęła uchwałę o nadaniu miejscu, na którym stała kiedyś Ćwiczeniówka, nazwy "Skwer Heleny Szpilewskiej". Powyższy życiorys stanowił załącznik do wniosku w tej sprawie. 


.